Søren Aabye Kierkegaard urodził się w roku 1813 w Kopenhadze. Był duńskim filozofem, poetą i teologiem. Nazywany był czasem "Sokratesem Północy". Wywarł wpływ nie tylko na rozwój XX-wiecznej filozofii czy teologii, ale również biblistyki, literatury, sztuki, a nawet psychologii. Myśl Kierkegaarda, będąca w głównej mierze próbą interpretacji kluczowych pojęć chrześcijaństwa,
kształtowała się pod wpływem głębokiej religijności domu rodzinnego
poety i przejawianej przez jego ojca, Michaela Pedersena Kierkegaarda,
obsesji grzechu
oraz zakorzeniania w duchowości syna poczucia religijnego posłannictwa.
Duży wpływ na jego filozofię miały również zerwane zaręczyny z Reginą
Olsen. Jego poglądy filozoficzne stały w ostrej opozycji do myśli Hegla oraz w pewnej kontynuacji Pascala, św. Augustyna i Schellinga. Kierkegaard dostrzegał, że zarówno Kościół, jak i większość ludzi ma bardzo przyziemny stosunek do zagadnień religijnych. Dla niego samego religia i rozum były jak ogień i woda. Nie wystarczy wierzyć w prawdziwość Chrystusa. Wiara chrześcijańska oznacza pójście w ślady Chrystusa.
Kolejną rzeczą, do której doszedł Kierkegaard było to, że obiektywne prawdy, którymi zajmowała się filozofia heglowska, są dla egzystencji pojedynczego człowieka nieistotne. Uważał on, że ważniejsze od znalezienia Prawdy jest odszukiwanie prawd ważnych dla życia konkretnego człowieka. Ważne jest, aby znaleźć " prawdę dla mnie".
Kierkegaard stwierdził także, że prawda jest "subiektywna". Nie uważał przez to wcale,że wszystko jedno, co myślimy czy sądzimy. Uważał,że prawdy, które mają dla nas istotne znaczenie, są osobiste. Jedynie takie prawdy są "prawdami dla mnie".
* Podstawowym zagadnieniem dręczącym Kierkegaarda, które przewijało się
przez jego wszystkie dzieła, było poczucie absurdu śmiertelnej, ludzkiej
egzystencji w obliczu czy to wszechmocy i nieskończoności Boga,
czy też w obliczu niewiary w Boga i przyjmowania istnienia całkowicie
obojętnej dla losu człowieka, wiecznie istniejącej przyrody. Całość jego
twórczości można nazwać wyzwaniem rzuconym chrześcijańskiemu światu do
zweryfikowania swej wiary w obliczu tegoż paradoksu egzystencji "w
obliczu Boga".
" Człowiek zawsze czuje się czymś więcej niż tym, co osiągnął, więc
cokolwiek by osiągnął, w niczym nie może znaleźć ukojenia, zadowolenia,
szczęścia."
- Søren Aabye Kierkegaard
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz